Miałem ustalony jasny plan. Kupić mieszkanie w kiepskim stanie za małe pieniądze i je od podstaw wyremontować. Szukałem lokalu w województwie i mogłem nawet się przeprowadzić do innego miasta, co nie stanowiło dla mnie żadnego problemu. Mieszkania szukałem długo, ale byłem cierpliwy, ponieważ aż tak bardzo mi się nie spieszyło. W końcu znalazłem coś idealnego dla siebie.
Znalezienie drzwi wewnętrznych w nowym sklepie
Mieszkanie kupiłem po starszym dziadku, który postanowił zamieszkać ze swoim wnukiem. Mieszkanie sprzedał za małe pieniądze, ale całe było do remontu. Musiałem wymienić okna, drzwi, pomalować i wyrównać ściany. Liczyłem się z kosztami i byłem przygotowany finansowo na wszelkie wydatki. Nie oznaczało to jednak, że zamierzałem przepłacać. Szukałem najtańszych rozwiązań, które były solidne i sprawdzone. Na pierwszy plan wziąłem drzwi wewnętrzne Warmińsko Mazurskie było sporym województwem i wiedziałem, że znajdę jakiś sklep z tanimi drzwiami. Miałem czas i mogłem jeździć po sklepach, rozglądając się za drzwiami do mieszkania. W czwartek po południu jak wracałem od matki, to zauważyłem reklamę informującą o otwarciu nowego sklepu z meblami. Już wiedziałem, że tam zajrzę, ażeby sprawdzić czy były dostępne jakieś dobre i tanie drzwi wewnętrzne. Sklep był reklamowany jako największy w województwie, co dawało mi gwarancję, że znajdę to, czego szukam. Na dodatek miały tam być najniższe ceny, więc poza drzwiami zamierzałem kupić jeszcze jakieś nowoczesne meble do salonu. Nie pomyliłem się, ponieważ w sklepie był tak duży wybór drzwi wewnętrznych, że wybrałem sobie te odpowiednie bez żadnego problemu. Nawet zaoferowano mi montaż w cenie i rzecz jasna skorzystałem z tej oferty. Wybrałem jasne drzwi wewnętrzne, ponieważ planowałem mieć ściany pomalowane w jasnych kolorach i wszystko musiało do siebie idealnie pasować. Zapłaciłem za te drzwi bardzo niską cenę.
Mieszkanie remontowałem trzy miesiące, ale efekt końcowy był wręcz piorunujący. Nowe okna, drzwi wewnętrzne, panele na podłogach. W mieszkaniu było nowocześnie a wszystko udało mi się osiągnąć niewielkim nakładem finansowym. Planowałem urządzić parapetówkę dla znajomych w najbliższy weekend i zaprosiłem bardzo dużo osób. Miałem w końcu czym się pochwalić.